"Piosenka Muzy" (Chciałabym wtrącić, że gdy w tej piosence jest część Maluma, to on bardziej mówi, niż śpiewa, fałszuje, ma okropny głos i nie umie rymować)
(Muza) [Muza siedzi zasmucona na ziemi, w lesie i patrzy w ziemię]
"Tyle dni,
Tyle chwil,
Tyle zmarnowanych lat.
Tyle dni,
Tyle chwil,
Tyle zmarnowanych lat.
Mój~ [wyje do księżyca]
Mój drogi, mój~!
Mój~
Mój drogi, mój~!
Dlaczego ja? Dlaczego Ty!? [wstaje i denerwuje się na Maluma]
Czemu już tak musi być?
Bogini Amara, źle zadecydowała,
Bo nie kocham Cię~!
Idź precz... [szept]
(...)
Tak oskarżony! [siada, łapie się za głowę i przypomina sobie dobre i złe chwile, analizując je]
Tak ukarany!
Bez żadnych dowodów!
Zamknęli Cię w skrzyni wzmocnionej zaklęciem!
Czy uwolnić Cię?
Czy może nie...? [obraca głowę w stronę Drzewa Życia]
(Malum) [nuci, a Muza słyszy nucenie i idzie w jego stronę]
Muzo ma droga życia nasze dwa... [Muza podchodzi do żelaznych drzwi i słucha]
Lecz nie płacz już, lecz nie łkaj już!
Jestem tuż przy Tobie!
Kiedyś się wydostanę, tak...
Razem będziemy na zawsze.
Oni się nie liczą!
Bo my wygramy.
Oni po co są?
To Ty jesteś gwiazdą!
(Muza)
Czy to się uda? [mówi]
Czy to dobre jest?
(Malum)
Och! Muzo, moja!
Takaś naiwna!
Nic nie martw się!
Ja wszystkim zajmę się...
(Szepty)
Weź klucz! Weź klucz! Weź klucz....! [Muza bierze klucz]
(Malum)
[podły śmiech]
(Muza)
[uśmiecha się szyderczo, wkłada klucz, przekręca, ale nie do końca, wyjmuje, zamyka oczy i upada, a Malum przerywa śmiech]. - Tak właśnie wyglądała moja piosenka... Była raczej brzydka i okropna, ale jednak dawala mi ukojenie... Gdy ją czytam, boję się, że Malum się wydostanie, ale jednocześnie bym się cieszyła... Tylko... Nie może tego zrobić za wcześnie..."
~Bonum
PS.: Dziwny ten zapis, wiem, ale jakoś tak mi się chciało. Widać Muza ma w sobie jakąś garstkę zła... Widać to po jej piosence i cytacie: "Nie może tego zrobić za wcześnie...".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz